Charles Freizer „Szepty lasu” (22.02.2018 r.)

„Życie płynie naprzód i cokolwiek sądzisz o minionym czasie, wynika to tylko z twojej słabości. Nie można zmienić niczego, co się już stało. To i tak by nastąpiło” – takim przesłaniem rozpoczęła się historia omawiana przez klubowiczki 22 lutego br. podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki. Charles Freizer w powieści „Szepty lasu” połączył wątki kryminalne z historią i przyrodą jednego z najpiękniejszych regionów Ameryki Północnej.

Lilly i Lucy, mieszkanki miasteczka u podnóża Appallachów, kochały się jak siostry, różniąc od siebie nawzajem. Lilly przepadała za domem i lalkami, a Lucy uwielbiała książki, muzykę i przyrodę. Ich życie nie było łatwe, opuszczone przez matkę wychowywały się z ojcem zastępcą szeryfa, uzależnionym od narkotyków Litem. Po zarobieniu pierwszych pieniędzy Lilly uciekła z domu, wyszła za mąż, a przed narodzinami bliźniaków została wdową. Powtórnie oddała rękę kryminaliście i zwyrodnialcowi rozkoszującemu się widokiem krwi. Przypadkowo odkryta krzywda, jaką wyrządzał Dolores i Frankowi, stała się przyczyną awantury, w której życie straciła Lilly. Lucy przekonana o winie Buta w imię miłości do siostry przygarnęła dzieci pod dach chaty Wayach, będąc jej rezydentką. Spotkanie z dziećmi było nie lada wyzwaniem, tendencje do piromanii, brak mowy i uczuć wymagały nieustającej czujności i poświęcenia. Niewystarczające dochody ze sprzedaży żeńszenia i fajek, a także obawa przed decyzjami spadkobiercy Stubblefilda, stworzyły realne zagrożenie jutra. Na szczęście wnuk okazał się uczciwym i wspaniałomyślnym człowiekiem. Lucy długo broniła się przed uczuciami mężczyzny, mając w pamięci traumatyczne wydarzenie, jakiego padła ofiarą z czasem poukładane, spokojne życie zostało zburzone pojawieniem się uniewinnionego przez sąd Buta.
Dlaczego i w jakim celu odnalazł dzieci? Kto wymierzył sprawiedliwość mordercy?

Elżbieta Szafruga

???????????