25 kwietnia członkinie Dyskusyjnego Klubu Książku „wzięły na warsztat” książkę niełatwą zarówno w wymiarze tekstu, jak i tematu. „Made in Mauritius” to czwarta książka w dorobku Amala Sewtohula – maurytyjskiego prozaika piszącego w języku francuskim. Autor skończył studia literaturoznawcze, a po dwuletnim epizodzie pracy dziennikarskiej rozpoczął karierę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Mauritiusu. Pracował kolejno na placówkach dyplomatycznych w Niemczech, Chinach, Etiopii i na Madagaskarze. Sewtohul przedstawia nam trudną rzeczywistość wyspy Mauritius u progu niepodległości. Lata 60. to na wyspie czas tworzenia się nowoczesnego państwa i negocjowania pozycji między zamieszkałymi tam grupami etnicznymi. Hindusi, Kreole, Chińczycy, Francuzi, Anglicy – na wyspie zderzają się różne kultury tworzące niespotykaną mozaikę społeczną. Autor omawianej lektury w świat (jeszcze nierajskiej) wyspy wprowadza nas poprzez bohatera Lavala, jego rodzinę, najbliższych przyjaciół i pewien znaczący kontener. A oto kilka słów na temat „Made in Mauritius” jednej z uczestniczek spotkań:
W książce Amala Sewtohula pt. „Made in Mauritius” główny bohater utożsamia się z kontenerem, który odegrał znaczącą rolę zarówno w jego życiu, jak również w wielonarodowościowej społeczności Mauretańczyków. Powieść porusza szereg problemów takich jak: kazirodczy związek, bogacenie się kosztem krewnych, prowadzenie życia rodzinnego w niewyobrażalnie trudnych warunkach, miłość która podzieliła przyjaciół, porzucenie rodowego nazwiska, a także brak zrozumienia obrzędów i rytuałów Aborygenów.
Kiedy pomysły przywódcy Mao przekraczają zdrowy rozsądek, ojciec Lavala ucieka z chińskiej prowincji do Hongkongu. Żeni się z córką wuja i aby zatrzeć ślady bliskiego pokrewieństwa pomiędzy nim, a małżonką oboje wyruszają do brytyjskiej kolonii, jaką był Mauritius. Małżonkowie z mnóstwem tandetnych towarów w kontenerze drogą morską docierają do stolicy Port Luis. Tam w dzielnicy Chinatown spotykają się z krewnymi, którzy oferują im miejsce pod stalowe pudło (kontener) za pobieraniem regularnych opłat (czynszu). Trudna sytuacja materialna zmusza ich do przyjęcia takich warunków. Odtąd kontener staje się zarówno sklepem, pomieszczeniem mieszkalnym oraz miejscem narodzin Lavala – ich syna. Kolejna kłótnia rodziców doprowadza do tego, że matka wyrzuca kilkuletniego syna z kontenera. Przerażony chłopiec błądzi w ciemnościach i po nieznanej okolicy w poszukiwaniu ojca. Zamiast niego spotyka pewnego Hindusa Faisala, który wkrótce staje się jego przyjacielem. Chłopak zabiera go do swojego domu i przedstawia kuzynkę Ayeshę. Od tej pory Laval ma powody do częstego opuszczania znienawidzonego kontenera. Razem z Faisalem i Ayeshą odkrywa nieznane zakątki wyspy.
Po latach profesor sztuk pięknych wyrusza z Adelajdy na poszukiwanie przyjaciela, z którym utracił kontakt. W czasie długiej podróży zwierza się towarzyszącej mu przyjaciółce i koleżance z pracy: Frances, która jak się okazuje również pragnie kogoś odnaleźć.
W jakich okolicznościach spotkają się z tymi, których poszukują? Jakie pobudki skłoniły Lavala do opuszczenia Australii? Czy udało mu się uwolnić od kontenera i od swojej rodziny? Czy wiódł szczęśliwe życie? Aby odpowiedzieć na te pytania należy podjąć się wymagającej lektury.
Elżbieta Szafruga