31 marca lekturą Dyskusyjnego Klubu Książki była powieść Łukasza Orbitowskiego pt. „Inna dusza”. Książka, za którą autor w 2016 roku otrzymał Paszport „Polityki”. „Inna dusza” na długo pozostanie w pamięci naszych klubowiczek – przedstawiona historia kilkunastoletniego mordercy (oparta na faktach) wstrząsnęła, poruszyła i dotknęła każdą z naszych uczestniczek. Książka Orbitowskiego przenosi nas do prawdziwych wydarzeń, które miały miejsce w Bydgoszczy w latach 1996-1999, łączy w sobie elementy powieści psychologicznej, inicjacyjnej i obyczajowej, jest także gorzką historią o Polsce lat 90.
Łukasz Orbitowski, pisarz, publicysta i scenarzysta nominowany do Paszportów Polityki oraz Nagrody Literackiej Nike, napisał powieść pt. „Inna dusza”. Ta mrożąca krew w żyłach historia wydarzyła się naprawdę. Miejscem akcji jest Bydgoszcz, lata tzw. transformacji, z którą nie radzi sobie wielu dorosłych. Tymczasem przed młodymi ludźmi otwiera się szeroko okno na świat, jeśli tylko dokonają właściwego wyboru zawodu.
Jędrek i jego kuzyn Darek poznają Krzyśka – razem tworzą paczkę przyjaciół. Łączy ich młodość i chęć udowodnienia swojej męskości. Jędrek od zawsze marzy o karierze żołnierza, choć wykazuje wyjątkowe zdolności w zawodzie cukiernika. Darek chce dostać się do technikum, a Krzysiek zdobyć zawód, by jak najszybciej uniezależnić się od patologicznej rodziny. Chłopcy spędzają czas wolny odwiedzając salony gier i siłownie, korzystają z płatnego seksu i biorą udział w szalonych eskapadach. Pewnego dnia miejscową społeczność szokuje makabryczna zbrodnia, której ofiarą pada Darek. Tylko jeden człowiek zna mordercę i choć przeczuwa, że będzie następną ofiarą, źle pojmowana lojalność nie pozwala mu na wydanie go w ręce sprawiedliwości. Jak potoczy się życie Jędrka i Krzyśka po utracie przyjaciela?
Moim zdaniem żaden człowiek o zdrowych zmysłach nie odbiera życia niewinnym zwierzętom. Niewątpliwie ta chora i mściwa dusza nie wybaczyła Darkowi jego rezygnacji z niebezpiecznych przedsięwzięć oraz zarabiania pieniędzy poprzez świadczenie usług seksualnych. Zemsta dopadła również Dagmarę, która od zawsze lekceważyła sąsiada, jednocześnie nie mając nic przeciwko przyjmowaniu od niego prezentów. Nie przypuszczała, że spotykając się ze znajomym, obudzi demona śmierci.
Jestem pozytywnie zaskoczona osobą Krzyśka, który przeżył w rodzinnym domu prawdziwy horror, a mimo to zdobył wykształcenie. Przezwyciężył wstręt do ojca alkoholika i opiekował się nim na starość. Zasłużył też na miano prawdziwego przyjaciela, odwiedzając w więzieniu skazanego i nie żywiąc do niego urazy.
Ta świetnie napisana książka doskonale oddaje dramaturgię tamtych wydarzeń, budzi wiele emocji i na długo zapada w pamięć. Polecam ją głównie młodzieży i zainteresowanym tematem.
Elżbieta Szafruga